Artykuły archiwalne: Strona 10 of 14

Mistrzostwach Świata Seniorów I w 10-ciu tańcach .

i

Do Mons w Belgii polecieliśmy pierwszy raz i sama hala Lotto Mons Expo, w której rozgrywany był Belgian Open, robi duże wrażenie. Turniej organizują Hubert i Monika de Maesschalck, odpowiedzialni też za Mistrzostwa Seniorów w LA w Rouen.

Niestety turniej zaczął się z 2-godzinnym opóźnieniem, co już stawiało przed nami perspektywę dotrwania do północy na parkiecie w planowanym przez nas w najśmielszych oczekiwaniach półfinale. Pierwszy kontakt z parkietem też nie nastrajał optymistycznie - spory, mocno kwadratowy - co nie pomagało w standardzie - był bardzo śliski, co prawie uniemożliwiało stabilne zatańczenie nawet rumby. Ale byliśmy na to przygotowani, olejek rycynowy i woda poszły w ruch i pierwsza runda z LA, po komfortowe 6-7 par na parkiecie była za nami. Szatnia ogromna - wielkości prawie samej hali do tańca, z dużym betonowym pasem idealnym do rozgrzewki.

Na samym turnieju pojawili się zwycięzcy i finaliści z poprzednich lat:
- Gwenaël Lavigne / Stéphanie Godet z Francji- Mistrzowie i W-ce mistrzowie Świata w 10-ciu tańcach, dwukrotni Mistrzowie Świata w LA
- Christian Bono / Elena Bono z Włoch- Mistrzowie i ostatnio wicemistrzowie w 10-ciu tańcach
-Thorsten Strauss / Sabine Jacob z Niemiec- finaliści MŚ10 T z Kanady

I nowe pary:
-Mikhail Timofeev / Irina Brkatovskaya z Rosji, dzielnie sobie poczynający w LA
-Sergey Lukyanov / Irina Kamenskaya też z Rosji - bardzo ciekawi w LA ale jeszcze mocniejsi w standardzie, nie tak dawno tańczącyc z sukcesami w amatorach i zawodowcach właśnie standard
-Jean-Hugues Henneghien / Eun-Sook Scherf z Belgii- para gospodarzy dość mocna w LA
-Duarte Sousa / Elisabete Pera z Portugalii, blisko półfinału w MŚ w standardzie w 2012
-Alexander Litvinov / Natalia Litvinova z Czech reprezentujący Rosję- nowa mocna para bywająca na wielu turniejach w Europie
-Oleg Sadorev / Tatjana Krolova z Estonii - nasza zaprzyjaźniona para, ciekawa w LA, rozwijająca się w standardzie i wiele innych par z Niemiec, Włoch i Rosji.

W tym doborowym towarzystwie stanęliśmy i my, pełni energii ale i niepokoju, czy damy radę. Przerwy między stylami było ponad godzinne, więc czasu na odpoczynek sporo.

Do drugiej rundy z 56 par zakwalifikowało się aż 38 par, co zwiastowało jeszcze 1/8F i 1/4F, ale na szczęście do kolejnej rundy przechodziło już tylko 12 par, więc był to po prostu większy ćwierćfinał. Równocześnie była to najtrudniejsza runda - z każdej grupy z 8-9 par wchodziły tylko 3!!
Przeszliśmy i my, pokonując m.in. parę z Portugalii (mały rewanż za Mistrzostwa Świata w Standardzie w Antwerpii 2012). I o 22:50 okazało się, że jesteśmy w półfinale o czym poinformowaliśmy trenerów i rodzinkę.

Półfinał był tańczony już po 6 par, więc sędziowie mogli dokładnie wszystkich obejrzeć, a Róża założyła swoją nowa turkusowa sukienkę z piórami do LA. Daliśmy z siebie wszystko i z niepewnością czekaliśmy, czy weszliśmy do finału, praktycznie w to nie wierząc. Wspierał nas Oleg Sadorev. 38 minut po północy dowiedzieliśmy się, że jesteśmy w finale i wtedy Róża w swoim typowym stylu stwierdziła - no to teraz damy czadu!

Przed drugą nad ranem nastąpiło ogłoszenie wyników.

Czwarte miejsce było dla nas ogromną niespodzianką, bo pokonaliśmy Lukyanova, którego styl tańca bardzo mi się podoba. Z not wynika , że walczyliśmy naprawdę na małe punkty, ale fizyczne przygotowanie i otańczenie w naszym przypadku jednak pomogły zwyciężyć. Co ciekawe w samym finale muzyka grała po 2 minuty każdy taniec, co dla wielu par w wiedeńskim i quickstepie okazało się trudne do przebrnięcia. Ale my dotrwaliśmy. Po finale pojechaliśmy do hotelu i po godzinie snu wyjechaliśmy na lotnisko, żeby o 7:50 wylecieć do Polski.

 

Chcielibyśmy bardzo podziękować naszym trenerom od standardu: Małgosi Grządce, Aleksandrowi Kluszczyńskiemu i Robertowi Faoro, który wierzył, że będziemy w finale (sic!), trenerom od łaciny Pawłowi Chruszczyńskiemu i Mariuszowi Grzejszczakowi i trenerowi od przygotowania fizycznego i siłówki - Kamilowi Koszakowi, dzięki któremu przetrwaliśmy finał.

 

Pozdrawiamy Was wszystkich, szczególnie nasze koleżanki i kolegów z klubów Progress i Akademia Tańca Warszawa, i zachęcamy gorąco do startowania w turniejach WDSF w Polsce jak też w Mistrzostwach Polski Seniorów I, II a może III. Jest nas coraz więcej i moje marzenie sprzed roku, żeby MP Seniorów w 10-ciu Tańcach zaczynały się od 1/4 F mogą się zrealizować ;)))

Tomek Kucharczyk

 

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-10-22

Hip hop i nie tylko dla wcześniej urodzonych

Propagujemy na naszej stronie aktywne uczestnictwo w życiu tanecznym ludzi, którzy nie boją się zajrzeć w swoją metrykę. Każda forma aktywności jest nam wielce "po drodze". Wychowani na tańcu towarzyskim zobaczmy, że to nie cały świat i warto poznać dokonania innych, a może uzupełnić nasze taneczne wychowanie.

Zapoznaliśmy się z tańcami polskimi w Nowym Targu, Gliwice gościły West Coast Swing, a teraz chciałbym przybliżyć, na razie na łamach naszej strony, ale kto wie może w przyszłości na żywo,
f ormację taneczną Super Dorośli Caro Dance .

Jak sami policzyli, średnia wieku w ich przypadku to 47 lat, profesje różne, ale łączy ich pasja do tańca, a wybrali formę, która wydawała się wybitnie młodzieżowa - Hip Hop i pokrewne. Trenują od przeszło ośmiu lat, dwa razy tygodniowo, a przed ważnymi występami trochę więcej. A sukcesy przyszły i to dużego formatu łącznie z Mistrzostwem Świata, ostatnio srebrny medal na Mistrzostwach Świata HipHop w Bochum, w Niemczech.


Więcej informacji na stronie grupy na Facebooku .
Warto też zajrzeć do programu "Got to Dance. Tylko taniec" 26. października, aby zobaczyć ich zmagania w półfinale programu, w którym nie tak dawno oglądaliśmy występy Lecha Falandysza i Agnieszki Olszańskiej, prezentujących rumbę.

Super Dorośli - wspaniała grupa, jakże trafna też nazwa. Myślę, że warto ich wspomóc w głosowaniu.

Grzegorz Gargula

 

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-10-09

W Przeźmierowie jak zawsze pięknie!

Kto był, ten z przyjemnością mógł przekonać się po raz kolejny, że ten turniej dostarcza wyłącznie pozytywnych wrażeń. Zasługa to wszystkich obecnych - zarówno rywalizujących par, organizatora, jak i pracujących na turnieju sędziów. Dziękujemy wszystkim!

Przeźmierowo przyzwyczaja nas do tego, że podczas turnieju możemy podziwiać umiejętności par tańczących na wózkach. W tym roku udział wzięły także pary ze Słowacji. Wszystkie pary prezentowały się wspaniale, wrażeń był ogrom. Obserwując pełne emocji twarze łatwo zauważyć, jakie jest to przeżycie. Tańcząc pracujemy nad formą fizyczną i psychiczną - polecamy każdemu!

taniec na wózkach taniec na wózkach taniec na wózkach taniec na wózkach taniec na wózkach taniec na wózkach taniec na wózkach taniec na wózkach taniec na wózkach taniec na wózkach

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dla smakoszy znalazł się tego dnia również taki oto kąsek - jedna rumba i dwa środki wyrazu.
Brawo, panie Krzysztofie - adresujemy te słowa do pana Krzysztofa Czaplińskiego - proszę ten pomysł rozwinąć o pokaz w wykonaniu większej ilości par!

 

Warto jeszcze wspomnieć o dwóch akcentach przeźmierowskiej gali: sympatycznych prezentach i niezwykle cennych uwagach, których pary mogły wysłuchać z ust sędziów. Na gorąco, po turnieju. Niezwykle miły, podkreślający przyjazny klimat gest. Takie elementy zapadają w pamięć i każą tęsknić za Przeźmierowem przez cały rok!

Wreszcie, dzięki obecności na turnieju naszego operatora ;) możemy pokazać Wam fragmenty imprezy na obrazach ruchomych - ostatecznie czymże jest taniec bez ruchu? :)

 

Serdecznie wszystkich pozdrawiamy!

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-09-28

W tańcu ciało spotyka się z duszą!

Przygotowując się do wyjścia na parkiet, warto zwrócić uwagę na szczególny element tanecznego warsztatu, na pewien ważny środek służący osiąganiu upragnionego celu, jakim jest uznanie widzów i dobra ocena u sędziów.
Chciałbym dzisiaj przypomnieć Wam, że taniec to sztuka, która wymaga od nas, tancerzy, umiejętności przekazywania emocji. Na parkiecie wyróżnia się ten, kto umie poruszyć serca.
Warto podpatrywać najlepszych w jaki sposób osiągają taki efekt. A że "taniec niejedno ma imię" mam dla Was przykład szczególnej pary tancerzy. Ich umiejętności, jak się przekonacie, nie podlegają dyskusji. Oglądając ich w tańcu zwróciłem uwagę właśnie na piękno wyrażania uczuć. Szukajmy takich emocji, takiego sensu dla każdego elementu naszego parkietowego ruchu.

19. sierpnia w Taipei odbyły się 10-te Mistrzostwa Tańca Sportowego i Tańca na Wózkach o Puchar Volkswagena.

 

 

 

 

Impreza zorganizowana była na 12-tym piętrze Grand Hotelu, który sam z siebie przyprawia o zawrót głowy.
Piękniej, jak sobie wyobrażam, może być tylko wtedy, gdy w tej scenerii pojawiają się tańczące pary.

 

 

 

 

 

Taką okazję mieli właśnie bohaterowie tego artykułu, którzy swoją "siłą przekazu" zainspirowali mnie do napisania tych paru słów.

 

 

 

 

Mogliście poznać ich podczas programu "Tylko taniec". Niektórzy z nas oglądali prezentację podczas Grand Prix w Kórniku.
Pochodzą z Poznania - Katarzyna Błoch i Marek Zaborowski . Kasia tańczy na wózku, Marek jest partnerem pełnosprawnym - to tzw. konkurencja Combi. Kasia startuje również w kategorii dwóch wózków - Duo - na zdjęciu z Norbertem Kamińskim . Kasia z Norbertem są aktualnymi v-ce Mistrzami Europy i Świata w kategorii Duo standard!
Podczas treningów często mijają się z trenującymi tancerzami innych grup. Z ich przekazu wyłania się obraz ogromnej pracy i trudu przełamywania słabości. Mają ich zwyczajnie tyle, co my, seniorzy... plus ogrom dodatkowych. Wielki szacunek!

Tańczą pięknie! Podczas turnieju u sędziów musieli także wywołać mocne wrażenie, bowiem ci wypunktowali im pierwsze miejsca w obu tanecznych stylach tańca na wózkach:

輪椅五項A二級拉丁_決賽 (Wheelchair Pentathlon Level A Two Latin _Final)
名次 背 號 姓 名 一 姓 名 二 (The Ranking Back No. Name One Name Two)
1 11 Kasia Bloch Marek Zaborowski

輪椅五項A二級摩登_決賽 (Wheelchair Pentathlon Level A Two Standard _Final)
名次 背 號 姓 名 一 姓 名 二 (The Ranking Back No. Name One Name Two)
1 125  Kasia Bloch Marek Zaborowski

Gratulując im serdecznie sukcesu pozwolę sobie w imieniu nas wszystkich wypowiedzieć życzenie ponownego ujrzenia tej pary na jednym z naszych turniejów.
Być może za sprawą bliskich kontaktów z poznańskim ośrodkiem tańca seniorskiego się to uda :)

 

Zapraszam na dwa wybrane tańce w ich wykonaniu. Więcej znajdziecie w linkach po filmach.

 

Po emocjach parkietowych spacer po okolicy.

 

 

 

 

Dziękujemy Kasi i Markowi za zdjęcia, i przekazujemy Wam pozdrowienia od nich:

 

 

Życzymy im wiele radości oraz satysfakcji z kolejnych występów.
Do spotkania na imprezach turniejowych!

 

Przy okazji - w przerwie turnieju w pokazie prezentowali się Michał Malitowski i Joanna Leunis - nie sposób o tym nie wspomnieć.
Przeglądając zaś turniejowe zapowiedzi z ich udziałem odszukałem taką oto ciekawostkę - Freedom Cup IDS Championships .

Dariusz Podgajny

(Podziękowania za kontakt i pomoc redakcyjną dla Andrzeja Roszaka.
Zdjęcia: Katarzyna Błoch, Andrzej Oruba. Inne źródła: YouTube, dancers.com.tw.)

 

 

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-09-04

Nowy sezon!

Czas wypoczynku, wojaży, ale także przygotowań do nowego sezonu dobiega końca.
Już za chwilę karuzela turniejowa zacznie ponownie wirować.

Zmagania taneczne rozpoczynamy już 15 września - piątym z kolei, a pierwszym po wakacyjnej przerwie turniejem Grand Prix Senior w Gliwicach. A potem Przeźmierowo w październiku, Kluczbork w listopadzie i finał w grudniu, w Warszawie. Oprócz tego już można zaanonsować ciekawe turnieje przy dużych wydarzeniach tanecznych: Karkonosze Open – Jelenia Góra, pod koniec września oraz Baltic Cup – Elbląg, w październiku. W kalendarzu przyszłych rywalizacji odnajdziemy także inne, tradycyjne turnieje. Informacje będziemy przekazywali na bieżąco na naszej stronie.

Przypominamy, że do końca roku, zgodnie z uchwałą ZG PTT, rywalizacja odbywa się jeszcze na starych zasadach - wydłużony został okres przejściowy.

Taniec niejedno ma imię.
Chcieliśmy zarekomendować na jesień alternatywną formę aktywności tanecznej – West Coast Swing, jako świetne uzupełnienie tańca towarzyskiego.

West Coast Swing wywodzi się z innych stylów swingu tańczonych od późnych lat 30-tych. Jest to taneczna rozmowa pomiędzy partnerką i partnerem. Ich dialog opiera się na kilku podstawowych krokach, a pozostałe ruchy są improwizacją, której kierunek nadaje muzyka. W pewnym sensie można go uznać za udoskonalone i upiększone zwykłe "dwa na jeden".
Pokaz West Coast Swinga przewidziany jest w ramach Grand Prix Seniorów w Gliwicach, a w październiku wielka impreza w Warszawie: Warsaw Swing - szkolenie i turniej punktowany World Swing Dance Council. Szczegóły można znaleźć na stronie festiwalu.
Jak obiecują instruktorzy, taniec ten tancerze towarzyscy przyswajają bardzo szybko i bez kłopotów, a więc można będzie zdobyć nowe trofea, w szczególności w kategorii Masters (powyżej 50 lat).

Pozostaje mi liczyć, że wszystkich zobaczymy znów na naszych turniejach, a także, że jak zwykle dołączą nowi miłośnicy sztuki tanecznej, zarówno ci, co "pierwszy raz", jak i z tzw. odzysku.

Życzę udanego sezonu.

Grzegorz Gargula

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-07-04

Wakacje, wakacje...

Pierwsze półrocze 2012 mamy już za sobą. Pogoda już wybitnie urlopowa, upały proszą się o zwolnienie tempa i trochę relaksu, i ochłody, może wśród jezior i mórz, a może w sercu gór?
Czas więc na chwilę podsumowania i refleksji, jakie to półrocze było.

Rozpoczęliśmy jak zwykle Turniejem o Puchar Wieczystego. Tym razem nie mróz, a śnieg stał się wyzwaniem. Ale duch turnieju był jak zwykle wyśmienity.
Potem Mistrzostwa Polski, cztery turnieje Grand Prix, kilka tradycyjnych i nowych turniejów.
A na zakończenie półrocza Polish Open i turnieje WDSF Open, po raz pierwszy również w tańcach latynoamerykańskich.

Jeszcze raz podziękowania i gratulacje dla wszystkich uczestników rywalizacji: i tych, którzy stawali na podium, i tych, którzy dopiero dobijają się o swój sukces.
Podziękowania dla wszystkich organizatorów za ich starania, aby turnieje miały swoją atmosferę, oprawę i pozostały w pamięci uczestników.

Z wydarzeń należy odnotować wizytę pary mistrzowskiej w tańcach latynoamerykańskich: Susanne Schantora i Georg Bröker, którzy wspaniale zaprezentowali się w Kórniku i bardzo mile wspominali swój pobyt. To kolejny krok do zaznaczenia obecności Polski w ruchu seniorów w Europie.

A teraz kilka refleksji.
Wydaje się, że w tym roku postrzeganie ruchu nieco się już zmieniło, zarówno po stronie uczestników, jak i środowiska tanecznego.
Po pierwsze - pary zdecydowanie podniosły swój poziom taneczny, wyniki przestały być już takie oczywiste. Pojawiły się przetasowania, a więc za tym również niespodzianki i rozczarowania.
Po drugie - obserwuje się bardziej świadome spojrzenie na rywalizację i dokonywanie swoich wyborów.
Ale ważne nie zanikł duch wspólnej zabawy, bo jest to szczególny wyróżnik – specjalność naszych turniejów.
Cieszą też jak zwykle nowe twarze, które pojawiają się na parkiecie, bo jest to sygnał, że warto działać i propagować taką formę aktywności ruchowej.
Ze strony środowiska widać powolną zmianę podejścia do ruchu. Już nie jest to postrzegane tylko jako egzotyczny dodatek, ale całkiem serio i poważnie traktowany element ruchu tanecznego. Pojawia się bardziej zróżnicowana oferta i większa troska o jakość imprez. Daje, to myślę, powody do ostrożnego optymizmu na drugie półrocze i kolejne lata.
I wydarzenie w kategorii życia osobistego, to ślub na tanecznym szlaku - Darek i Ala ! :)

To wszystko symptomy tego, że ruch po prostu okrzepł i zaczyna się toczyć bardziej spokojnie i naturalnie.

A teraz wakacje.
Niektórzy wreszcie mają czas, aby trochę poleniuchować, ale oczywiście też sporo par szlifuje teraz formę na swoich obozach tanecznych, a może też w tajnych ośrodkach przygotowań ;), aby zaskoczyć w nowym sezonie konkurencję. A będzie do tego okazja już 15. września w Gliwicach, na kolejnym turnieju II edycji Grand Prix.
A dla tych, co długo nie mogą wytrzymać bez atmosfery turnieju tańca, zaproszenie do Cedzyny k/Kielc – wakacyjna oferta turniejowa.

Pozostaje mi tylko życzyć wszystkim regeneracji sił, wspaniałych wrażeń urlopowych i szczęśliwego powrotu na nasze taneczne parkiety.

Grzegorz Gargula

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-05-15

Mistrzostwa Świata na Majorce!

Ala Jankowska nazywa się już Ala Podgajna, więc mogę zając się Mistrzostwami Świata na Majorce.

Tomek i Róża Kucharczyk czy Robert i Kasia Szlendak - nasze flagowe okręty ruchu seniorskiego - mogą swoje pobyty na Mistrzostwach Świata opisać krótko: było tyle i tyle par, zdobyliśmy takie i takie miejsce (szczegóły w artykułach poniżej) bo i tak ich wyniki mówią za siebie - jeszcze raz gratulacje! Ja pozwolę sobie na trochę dłuższy opis i z odrobiną refleksji.

To był nasz piąty udział w  Mistrzostwach Świata (Sitges 2011 - tańce latynoamerykańskie, Majorka 2011 - tańce standardowe, Antwerpia - tańce latynoamerykańskie, Majorka 2012 - tańce latynoamerykańskie i tańce standardowe). Do tej pory, jeżeli chodzi  Mistrzostwa Świata w tańcach latynoamerykańskich, to byliśmy jedyną para reprezentującą nasze barwy narodowe w kategorii Senior II. W tym roku dołączyli do nas  Adam Suszczewski i Ela Król.

Teraz trochę danych: w kategorii Senior II LA udział wzięło udział 88 par. Zajęliśmy, z Adamem Suszczewskim i Elą Król oraz parą z Hiszpanii Andrés Vázquez - Bernabé Carballeira Spain ex aequo 51-53. My dodatkowo tańczyliśmy w Mistrzostwach Świata w kategorii Senior III w tańcach standardowych ( nasz debiut w senior III  ), gdzie zajęliśmy 124-132. miejsce na 186 par oraz w turnieju WDSF-u w łacinie - 25. miejsce na 40 par.

I teraz czas na pytanie refleksyjne, które pewnie zadaje sobie niejedno z Was czytając nasze wyniki, i które my czasami też sobie zadajemy. To pytanie brzmi: czy warto jeździć na Mistrzostwa Świata, ponosić niemałe koszy z tym związane w zasadzie tylko po to, by po raz kolejny walczyć o wejście do 48 (ma na myśli oczywiście kategorię tańców latynoamerykańskich). Myślę, że zadowolona mina tej pary na zdjęciu poniżej daje już częściową odpowied ź 

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-05-11

Ach, co to był za ślub!

Właściwie miałem w ten weekend napisać parę słów o Mistrzostwach Świata na Majorce, ale zdarzyło się coś co spowodowało, że Mistrzostwa muszą poczekać.
Pewnie większość z Was już wie o co chodzi - ślub Ali i Darka!

Nie będę się rozpisywał, chciałbym tylko jako uczestnik tej uroczystości przekazać, że atmosfera była wspaniała, pełna radości i szczęścia. Resztę niech opowiedzą zdjęcia…

 
Przyjechali pod Urząd Stanu Cywilnego…
 
Gości przybyło tylu, że aby wejść do sali Urzędu Stanu Cywilnego trzeba było czekać w kolejce.
  Sala z ledwością
pomieściła wszystkich…
 
 
 
           
  W oczekiwaniu na rozpoczęcie ceremonii.  
Spokój, czy to tylko pozory?
 
A jednak, jest trochę emocji :)
 
 
 
           
 
Przysięgę ślubną należy złożyć na stojąco….
 
i zaczęło się…
 
Ale się cieszą :)
 
 
 
           
  Teraz obrączki-Ala założyła Darkowi…  
a Darek założył Ali…
 
Chyba naprawdę tego chcieli :)
 
 
 
           
Teraz tylko oficjalne podpisanie dokumentów…
 
i… jeszcze ryżem sypną na szczęście….
 
 
 
 
 
 
           
 

… i mogą sobie paść w ramiona :)

 
Teraz zdjęcie na tle banera przygotowanego przez grono przyjaciół
 
…i można jechać na kawę zorganizowaną w ich macierzystej szkole tańca „Gracja”. Ale przed tortem nie może oczywiście zabraknąć tradycyjnego: „gorzko, gorzko”.
 
 
 
 
 
 
 
   
 
Teraz można rozpocząć konsumpcję tortu, przygotowanego przez jedną z ich przyjaciółek-robi wrażenie!
 
Wszyscy chcieli zrobić sobie z nimi zdjęcie-to w końcu ich wielki dzień!
   
 
 
   

 

Panie, panowie, był to wspaniały ślub, to był ślub!

Andrzej Roszak

P.S.    Dziękuję Jurkowi Stańczykowi za błyskawiczne przesłanie swojej części zdjęć.

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-05-02

Rozszerzona tabelka dopuszczeń do kategorii OPEN!

W związku z pewnymi wątpliwościami dotyczącymi zakresu dopuszczenia tancerzy sklasyfikowanych do rejestracji w kategorii Hobby OPEN, tzw. tabelka (patrz: Przepisy Sportowego Tańca Towarzyskiego PTT - zmiany - załącznik nr 1, rejestracja w kategorii OPEN i start w turniejach par z udziałem tancerzy grup sportowych), pozwalam sobie przedstawić jej wersję rozszerzoną, która chyba przecina wątpliwości.

Jest to lista, w której kolumna "klasa sportowa" podaje klasę jednego z partnerów, druga "uwagi" klasę drugiego. Należy ją czytać "normalnie", od lewej do prawej. Wszystkie kombinacje poniżej granicznego układu B-B, zostały w ten sposób wyczerpane w logiczny sposób - zostały one dla zobrazowania dodane i wyróżnione kolorem czerwonym. Pojawienie się klasy C w wierszu drugim i trzecim pokazuje, że nie wszystkie zestawienia klasy C są dopuszczone już po 5 latach. Żadna symetria nie jest wymagana, ponieważ nie ma ona żadnego znaczenia, ze względu na to, że nie podaje się tu płci partnerów.

Dodam jednak, że w nowelizacji przepisów spróbuję ją przekonstruować tak (tabelka występuje tam również), aby nie dało się podjąć próby jej innej interpretacji.

Grzegorz Gargula

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}{C}

 
2012-04-17

Cambrils 2012 znaczy: Mistrzostwa Świata Senior II Standard!

Mistrzostwa Świata Senior II Standard odbyły się w tym roku w Hiszpanii - w Cambrils (130 km od Barcelony), 7 kwietnia, w czasie Świąt Wielkanocnych. Być może termin wpłynął na "słabą" frekwencję w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy rywalizowały aż 222 pary... W tym roku startowało 156 par z całego świata, a wśród startujących dwie pary z Polski: - Adam Suszczewski z Elą Król i my - Robert i Kasia Szlendak.

Turniej zorganizowany był modelowo - pomimo ogromnej ilości par wszystko działało bez zarzutu, zgodnie z programem i w bardzo sympatycznej atmosferze. Tańczyliśmy od rana, od godziny 10.00, a finał został rozegrany po 21.00!
Poziom tańca seniorów jest z roku na rok coraz wyższy. Finał oglądaliśmy z ogromną, ogromną przyjemnością! W tym roku tytuł mistrzów świata obronili Niemcy - Heinz-Josef Bickers - Aurelia Bickers.
A tak przedstawia się cały siedmioparowy finał:

W tym roku na turnieju tej rangi debiutował Adam z Elą, którzy zrobili świetny wynik i zajęli miejsce 92-96 (w drugiej rundzie). Należą im się wielkie brawa i gratulacje!
Nam udało się poprawić wynik z zeszłego roku i wskoczyliśmy 5 "oczek" wyżej na miejsce 10 w półfinale :)
(zestawienie kompletne )

Niestety w tym roku nasza polska ekipa startująca w mistrzostwach nie była zbyt liczna. Nie było z nami Darka Podgajnego z Alą Jankowską, którzy w zeszłym roku na mistrzostwach w Hiszpanii (Calvia) zajęli miejsce 101-105, ani Andrzeja i Uli Roszak (miejsce 183). Mamy ogromną nadzieję, że za rok na kolejnych mistrzostwach, które mają odbyć się w Hiszpanii w Calvii (na Majorce), będziemy reprezentować Polskę większą grupą.

Przy